Smutki spełnionych baśni

 

   Fragment rozmowy z "uznanym" badaczem i kolejnym z trzódki medialnych profesorów 😉 W innych mediach pan się miarkował, u siebie nie musi...


 

 Fragment rozmowy z prof. JANUSZEM CZAPIŃSKIM, psychologiem społecznym:

- "Niewielu Polaków uważa, że „warunkiem szczęśliwego życia jest uczciwość i wolność". W przedterminowych wyborach wygra PiS?
- Obalmy pewien mit. Mówi się, że Kaczory wzięły za pysk polskie społeczeństwo. Nie, Kaczory wzięły za pysk 7 proc. polskiego społeczeństwa. Cała reszta nie ma najmniejszych pretensji do PiS. PiS nie liczy się z pani ani z moim zdaniem, bo ani ja, ani pani nie jesteśmy ich wyborcami. Nie liczą się nawet ze zdaniem większości studentów i licealistów, bo to nie są ich wyborcy. Ich wyborcy to babcie tych studentów, a one chcą, żeby w szkołach znowu lano linijką, żeby była dyscyplina. Moim zdaniem, PiS ma w kieszeni kolejną kadencję.

- A rewolucja? Niektórzy mówią, że nadejdzie w Polsce taka chwila...

- Nie ma mowy o żadnej rewolucji ani powstaniach. Ani o odrodzeniu żadnego politycznego układu. Dopóki PiS będzie schlebiał gustom patriotycznym i sprytnie pobudzał je w takich momentach jak wybory, a będzie to robił, nie ma mowy o zmianach.
- Czyli nie jest tak, że babcie i zamordyści to w tym społeczeństwie mniejszość. Reszta to zniechęceni wyborcy lewicy, normalni ludzie, tylko zmęczeni już polityką. Nie wyszło to w pana badaniach?
Polaków, których nie interesuje patriotyzm, bezpieczeństwo na ulicach i pogonienie wrogów polskości jest mniej, ok. 40 proc, a na dodatek są podzieleni. Jedni wolą Platformę, inni UD. W poprzedniej edycji Diagnozy szacowałem za to potencjalnych zwolenników PiS. Było ich ok. 55-60 proc. Tylko że spora część tych ludzi nie chodzi na wybory, mimo że PiS im się podoba. Gdyby ich przystymulować...
- PiS będzie rządził wiecznie...
- Tylko do momentu, aż się ludziom oczy  otworzą.   To   nastąpi   dzięki wzmożonym kontaktom z Europą Zachodnią poprzez członkostwo w Unii. Polacy to jest specyficzny gatunek ludzkości, nikt ich nie namówi na fanatyzm. Może to i dobrze, że mamy tak niski kapitał społeczny. Zresztą ten rząd nie stworzył żadnej nowej mentalnej jakości, tylko odgrzał coś, co cały czas się w Polakach tliło. Ale wystarczy, że tąpnie gospodarka i już po nich. Wkrótce poważnie dotknie nas brak siły roboczej w dziedzinach, które gospodarkę napędzają. (...)

-  A jak by zwalić wszystko na Unię i chcieć z niej wyjść?

- Nie ma mowy. Kaczyńscy, zwłaszcza Jarosław, nie są głupi. Przecież z Unii pieniądze płyną do nas wartkim strumieniem. Myśli pani, że dlaczego premier zdradził ukochanych mieszkańców Augustowa? Dla pieniędzy.

-  A nawoływanie do pozostania w ojczyźnie w kościołach?

- Nic z tego. W dalszym ciągu spada odsetek wierzących i praktykujących Polaków. Polaków blisko Kościoła trzyma już teraz tylko tradycja, Kościół broniący polskości. Do 2005 roku spadkowi praktykujących religię poprzez instytucję towarzyszył wzrost praktykujących indywidualnie, modlących się w domu. Teraz spada i jedno, i drugie. (...)"
Za: "Angora", nr 34/2007, s. 19, przedruk z "NIE".
 
Wnioski:
-PiS jest zły- nie liczy się z gustami oświeconej "większości",
-PiS jest bardzo zły- schlebia niskim gustom patriotycznym. No jak tak można, moi drodzy! Przecież patriotyzm to rasizm...
-Normalni wyborcy to wyborcy lewicowi. Nie głosują bo..im się nie chce- i tak przecież wygra PiS... Skoro im się nie chce- są patriotami-> protestują przeciwko fali kaczyzmu.
Oczywiście, jakby im się chciało to szybciuteńko mielibyśmy już "Europę"... Niezłe kompleksy w Was drzemią towarzysze...
-Poziom zaufania jest niski..to dobrze! Od zawsze narzekano na niski kapitał społeczny, poziom zaufania do państwa czy instytucji.
Obecnie- okazuje się, że...niski kapitał społeczny jest OK! A dlaczego? Bo przeciwdziała dyktaturze. W tym konkretnym przypadku jest jak najbardziej do przyjęcia 😉
Należy zachęcać Polaków do siedzenia w domach 😀
Co do reszty można sobie pogdybać i odnośnie tez dotyczących patriotyzmu, bezpieczeństwa na ulicach czy religii. Typowe zaklinanie rzeczywistości.
Radziłbym zauważyć, że pan Czapiński jest psychologiem społecznym, nie socjologiem.. 
 DO CZEGOŻ TO DOSZŁO, ŻEBY TAKAAA SŁAWA MUSIAŁA WYSTĘPOWAĆ W "NIE"... Ohydny ten reżim, ohydny :>