"Proces szesnastu przywódców Polski Podziemnej trwał w Moskwie od 18 do 21 czerwca 1945 r.
Oskarżonym postawiono fałszywe zarzuty, między innymi: współpracę Armii Krajowej z Niemcami i dywersję na tyłach Armii Czerwonej.
Proces miał zdyskredytować legalne władze Rzeczpospolitej Polskiej w oczach społeczeństwa polskiego i światowej opinii publicznej.
Proces ten był jednym z ostatnich z serii pokazowych procesów politycznych epoki stalinowskiej w ZSRR. Tezy przedstawione w "akcie oskarżenia" nie ograniczały się tylko do zarzutów dotyczących konkretnych czynów, których mieli dopuścić się oskarżeni.
Stwierdzono w nim również nielegalność Armii Krajowej, Delegatury Rządu na Kraj i Rady Jedności Narodowej - konspiracyjnej reprezentacji ugrupowań związanych z obozem londyńskim, wskazując jednocześnie na prawo do sprawowania władzy przez Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego i Krajową Radę Narodową.
Jako oskarżyciel wystąpił prokurator Rudenko - późniejszy reprezentant ZSRR na Procesie Norymberskim.
Za:
http://www.powstanie-warszawskie-1944.ac.pl/proces_16.htm
"28 czerwca 1945 roku w Warszawie powstał — na mocy porozumienia moskiewskiego — Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej w składzie politycznym zgodnym ze stanowiskiem Stalina. Drugim wicepremierem i ministrem rolnictwa i reform rolnych został Stanisław Mikołajczyk. 5 lipca rząd uznały Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, cofając uznanie rządowi Arciszewskiego. W procesie powoływania TRJN przywódcy państwa podziemnego nie odegrali żadnej roli. Odegrać jej zresztą nie mogli: znajdowali się bowiem w celach na Łubiance, a później na ławie oskarżonych. Sam zaś proces w niczym nie przeszkodził Wielkiej Trójce, a także Mikołajczykowi oraz jego zwolennikom w zawarciu porozumienia, które jeszcze w marcu, kiedy Pimienow zapraszał Polaków na rozmowy, wydawało się w Moskwie, Londynie i w Waszyngtonie tak odległe."
Za: E. Duraczyński, Generał Iwanow zaprasza, Warszawa 1989, s. 179.
----------
Dwa wiersze K. Wierzyńskiego:
Na rozwiązanie Armii krajowej
Za dywizję wołyńską, nie kwiaty i wianki -Szubienica w Lublinie, Ojczyste Majdanki.
Za sygnał na północy, bój pod Nowogródkiem -Długi urlop w więzieniu. Długi i ze skutkiem.
Za bój o naszą Rossę, Ostrą Bramę, Wilno -Sucha gałąź lub zsyłka na rozpacz bezsilną.
Za dnie i noce śmierci, za lata udręki -
Taniec w kółko: raz w oczy a drugi raz w szczęki.
Za wsie spalone, bitwy, gdzie chłopska szła czeladź -List gończy, tropicielski: dopaść i rozstrzelać.
Za mosty wysadzone z ręki robotniczej -
Węszyć gdzie kto się ukrył, psy spuścić ze smyczy.
Za wyroki na katów, za celny strzał Krysta — Jeden wyrok: do tiurmy. Dla wszystkich.
Do czysta.
Za Warszawę, Warszawę, powstańcze zachcianki -Specjalny oddział śledczy: „przyłożyć do ścianki".
Zwinąć chorągiew z masztu. Krepą jest zasnuta. Za dywizję Rataja, Okrzei, Traugutta.
Pociąć sztandar w kawałki. Rozdać śród żołnierzy, Na drogę niech go wezmą. Na sercu niech leży.
-----
Na proces moskiewski
Oskarżajcie nas wszystkich, nie tylko szesnastu.
Sądźcie poległych w grobie, to też winowajcy.
Sądźcie szkielet, co z wojny pozostał się miastu.
Gdy wyście jeszcze z diabłem kumali się, zdrajcy.
Oskarżcie także wolność, nieznane wam słowo,
Ten odwieczny zabobon, co zawsze nas dzieli.
Cały kraj polski weźcie, zamknijcie go w celi
I wprowadźcie pod sztykiem na salę sądową.
I choć wyrok spiszecie w ciemnicach swych na dnie
By w kremlińskiej go potem ujawnić asyście.
Jeszcze ten. kto jest wolny, bez trudu odgadnie.
Że zbrodniarzem w tej sali nie my, ale wyście.
My przyjmiemy wasz werdykt. Nie zdoła was zawieść
Polska pamięć i długie pokoleń wspomnienia.
Bo cokolwiek się stanie, jak świat się pozmienia,
Niezmienna wasza przemoc i gwałt i nienawiść
Lecz kto wolny, a myśli. że z oczu odpędzi
Upiora waszych jaskiń, bagienny wasz opar.
Błądzi, bo moskiewskiego świat uląkł się sędzi.
Wolnych w walce opuścił, ciemiężcę ich poparł.
I osądził się hańbą i skazał sam siebie.
Uciekłszy od rozumu, szaleńczy trybunał.
I z diabłem się na polskich mogiłach pokumał
l potępiony będzie na ziemi i niebie.
486
cze 20 2007
Generał Iwanow zaprasza...
Jako oskarżyciel wystąpił prokurator Rudenko - późniejszy reprezentant ZSRR na Procesie Norymberskim.
Za:
http://www.powstanie-warszawskie-1944.ac.pl/proces_16.htm
----------
Dwa wiersze K. Wierzyńskiego:
Na rozwiązanie Armii krajowej
Za sygnał na północy, bój pod Nowogródkiem -Długi urlop w więzieniu. Długi i ze skutkiem.
Za dnie i noce śmierci, za lata udręki -
Do czysta.
Za Warszawę, Warszawę, powstańcze zachcianki -Specjalny oddział śledczy: „przyłożyć do ścianki".
Pociąć sztandar w kawałki. Rozdać śród żołnierzy, Na drogę niech go wezmą. Na sercu niech leży.
-----
Na proces moskiewski
Oskarżajcie nas wszystkich, nie tylko szesnastu.
Sądźcie poległych w grobie, to też winowajcy.
Sądźcie szkielet, co z wojny pozostał się miastu.
Gdy wyście jeszcze z diabłem kumali się, zdrajcy.
Oskarżcie także wolność, nieznane wam słowo,
Ten odwieczny zabobon, co zawsze nas dzieli.
Cały kraj polski weźcie, zamknijcie go w celi
I wprowadźcie pod sztykiem na salę sądową.
I choć wyrok spiszecie w ciemnicach swych na dnie
By w kremlińskiej go potem ujawnić asyście.
Jeszcze ten. kto jest wolny, bez trudu odgadnie.
Że zbrodniarzem w tej sali nie my, ale wyście.
My przyjmiemy wasz werdykt. Nie zdoła was zawieść
Polska pamięć i długie pokoleń wspomnienia.
Bo cokolwiek się stanie, jak świat się pozmienia,
Niezmienna wasza przemoc i gwałt i nienawiść
Lecz kto wolny, a myśli. że z oczu odpędzi
Upiora waszych jaskiń, bagienny wasz opar.
Błądzi, bo moskiewskiego świat uląkł się sędzi.
Wolnych w walce opuścił, ciemiężcę ich poparł.
I osądził się hańbą i skazał sam siebie.
Uciekłszy od rozumu, szaleńczy trybunał.
I z diabłem się na polskich mogiłach pokumał
l potępiony będzie na ziemi i niebie.
By unicorn • General • 0